Tragiczny wypadek - atak dzika na psa
Zdarzenie zrelacjonowało Koło Łowieckie Jaźwiec Jejkowice:
- Po zgłoszeniu myśliwi udali się na miejsce wskazane przez właścicieli psa... Niestety, wszystko źle się zakończyło – piesek już nie żył. Wielokrotnie prosimy spacerujących o zapinanie swoich psów na smyczy, po czym często słyszymy: „Mój pies by muchy nie skrzywdził, to typowy kanapowiec...”. Należy jednak pamiętać, że każdy pies posiada instynkt, a kiedy on się obudzi, nie jesteśmy w stanie zrobić nic.
I w tym przypadku tak było.
- Piesek wyczuł dziki, za którymi pobiegł... Dziki w sytuacji zagrożenia są bezwzględne. Przypominamy, że lochy obecnie mają już młode (pasiaki), których bronią za wszelką cenę.
Dlaczego dzik może stanowić zagrożenie dla psa?
Wielu z nas nie zdaje sobie sprawy, jak niebezpieczne mogą być dzikie zwierzęta, szczególnie w okresie, kiedy lochy mają młode. Wtedy instynkt obrony potomstwa jest bardzo silny, a dziki, czując zagrożenie, stają się bardzo agresywne.
W takich chwilach nie ma miejsca na kompromisy – dzik będzie walczył o swoje młode z całą siłą. Choć nie każdy pies jest z natury agresywny, jego instynkt może zostać obudzony w najmniej oczekiwanym momencie.
Nawet jeśli nasz pupil zwykle unika konfliktów, zapach dzika i chęć gonitwy mogą sprawić, że pies ruszy w pościg. A wtedy, w obliczu dzika, nie mamy zbyt wielu opcji obrony.
Instynkt psa – nie możemy go lekceważyć
Wielu właścicieli psów uważa, że ich pupile są na tyle spokojne, że nie będą stanowić zagrożenia dla dzikich zwierząt. „Mój pies by muchy nie skrzywdził” – słyszymy czasami, ale niestety nie zawsze to wystarczy. Pamiętajmy, że w takich sytuacjach nie tylko pies może znaleźć się w niebezpieczeństwie.
Dziki, które są w stanie obronić swoje młode, mogą stanowić realne zagrożenie również dla ludzi.
Jak zadbać o bezpieczeństwo psa podczas spaceru?
Zdecydowanie najprostszym sposobem, aby uniknąć niebezpiecznych sytuacji z udziałem dzikich zwierząt, jest trzymanie psa na smyczy, szczególnie w miejscach, które mogą być ich siedliskiem. Choć wydaje się, że nasz pies jest spokojny i mało skłonny do biegania za dzikami, musimy pamiętać, że nie mamy wpływu na to, jak zareaguje w obliczu instynktu. Smycz to najprostszy, ale skuteczny sposób, który pozwala uniknąć tragicznych konsekwencji.
Warto również pamiętać, że dziki mogą pojawić się w miejscach, które z pozoru wydają się bezpieczne, jak lasy, łąki czy pola. To tereny, w których pies może się oddalić, a jego instynkt zaprowadzi go w stronę dzikiego zwierzęcia.
Czytaj również: Bezpieczny spacer z psem. Jak chronić pupila przed kleszczami?
Sytuacja opisana przez Koło Łowieckie – przestroga dla wszystkich
Sytuacja opisana przez Koło Łowieckie jest wartą zapamiętania przestrogą. Dbajmy o bezpieczeństwo naszych psów i pamiętajmy, że spacer w pobliżu dzikich zwierząt wiąże się z realnym ryzykiem. Trzymanie psa na smyczy to nasza odpowiedzialność jako właścicieli i sposób na zapewnienie bezpieczeństwa zarówno dla naszych pupili, jak i dzikiej przyrody.